Jest to najkrótsza droga do Gołunia, a jednocześnie najbardziej malownicza. Wiedzie ona przez około 6 km po polnych drogach, natomiast 9 km po rzadziej używanych asfaltówkach. Bardzo często o wiele bardziej opłaca się przejechać ten jakże krótki odcinek, niż czekać długo w Kościerzynie na dworcu kolejowym na przesiadkę.

Ze stacji PKP jedziemy do drogi głównej i skręcamy w lewo. Na drugim rondzie skręcamy w lewo (na Starą Kiszewę). Po około 2,5 km przejedziemy przez wieś Wierzysko, potem droga wpadnie do lasu, a chwilę później po prawej zobaczymy drogowskaz na Juszki. Czeka nas teraz 6-km dojazd do wsi, cały czas przez piękne bory (które będą się zresztą ciągnąć do samego Gołunia).

Sama wieś Juszki jest skryta pomiędzy lasami, znajdują się w niej stare kaszubskie budynki, ostatnio zresztą o wyjątkowości Juszek napisał coś-niecoś Donald Tusk w 'Półprzewodniku Polityki 2002′. Po dojechaniu kierujemy się na sklep (a właściwie budkę) – będzie po prawej stronie. Jedziemy dalej drogą, pod górę, dojedziemy zaraz do skrzyżowania polnych dróg. Wybieramy tą najbardziej niepozorną, przy samym drogowskazie. W razie kłopotów pytamy o drogę na Gołubie (ew. jez. Strupino).

Za jakieś 2 km dobijemy do właśnie tego jeziora, ze świetnym wejściem do wody, która aż prosi się, żeby do niej wskoczyć.


Jadąc prosto tą samą polną drogą dojedziemy własnie do Gołubia. Stamtąd – gdzie kto chce, bo wszędzie blisko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.