W krainie burka – Bałkany 2005

W trzy tygodnie 3900 km po arcypięknych zakątkach Europy Prolog (9-ty sierpnia 2005) Godzina 18:00 opuszczam Kabaty, wsiadam w metro i przemieszczam się na Polną do Artura na mecz Wisła – Panathinaikos. 3:1. Godzina 7:30 wychodzę z Polnej i jadę z Centralnej do Janek, gdzie przekonuję się, że jednak stopa …