Epilog.

Minęły cztery miesiące od tamtych wydarzeń, a my nigdy nie napisaliśmy epilogu. A naszym wiernym czytelnikom należy się przecież zakończenie! Firma transportowa przyrzekła w końcu – na wszystkie hinduskie bóstwa – że motor dojedzie do Chennai. Wróciliśmy więc z Trichy pół tysiąca kilometrów na północ do naszych znajomych. Niestety, była …

Bank, któremu żaden kryzys nie straszny

Daleko, daleko w tamilskiej krainie, za niezliczonymi poletkami ryżowymi i palmami kokosowymi, obok rybackiego Mamallapuram nad Oceanem Indyjskim, hinduscy naukowcy założyli pewnego razu najbezpieczniejszy bank świata. BANK KROKODYLI. Aktywa długoterminowe banku stanowi kilka tysięcy krokodyli i aligatorów. Od kilku małych crocs i wallies przygarniętych do banku jeszcze w „niemowlęctwie”, krokodyla …

Klątwa Aurobindo

Zaczynam żałować, że nie zwinęliśmy atrapy pistoletu z rekwizytorni naszego filmu akcji. Mam ochotę użyć jej w biurze w Delhi, w którym zleciliśmy wysylkę Radkowego motoru na południe Indii. Mam ochotę przystawić tę atrapę do pleców głównemu sprawcy naszej frustracji. Spowodować, ze zwróci nam całe pieniądze, które wydaliśmy na te …

Napad na bank

Staliśmy w kolejce w banku, kiedy nagle z hukiem rozbiły się szklane drzwi. Zbił je ochroniarz, rzucony na ziemię przez wbiegających do środka bandytów. Napastnicy strzelili w powietrze i kazali nam rzucić się na ziemię. Zamaskowani bandyci błyskawicznie sterroryzowali kasjera i zabrali worek pełen pieniędzy. Rabusie mieli jednak pecha – …

Jak zdążyć na pociąg za € 5000 ?

W Delhi i Gurgaonie rozliczne biura turystyczne oferują obwożenie turystów Toyotami z prywatnym kierowcą i prywatnymi przewodnikami. Ale oczywiście, Indie nie byłyby Indiami, gdyby każdy z kierowców i przewodników nie próbował dorobić sobie na boku. I tak, podróżując z moją siostrą, zostałyśmy zasypane dziwacznymi wizytówkami i zawiezione do wszystkich możliwych …

Kilka obserwacji z Gurgaonu i okolicy

Za niedługo rozstaję się z Gurgaonem i okolicą, więc na zakończenie opowiem o kilku rzeczach, które zawsze mnie tu zaskakiwały. Chcę o nich napisać, zanim już zupełnie o nich zapomnę – a to przytrafia się po jakimś czasie każdemu „expatowi”. Czeski hit na indyjskim Manhattanie Po pierwsze, ukochane przez Gurgaon …

Coś dla poszukiwaczy duchowości

Indie są pełne Europejczyków i Amerykanów, którzy przyjeżdżają po duchowe oświecenie. Spotykamy ich wszędzie – pod Himalajami, w Rajasthanie, na backpackerskim Paharganj w Delhi. Czasami widujemy ich w niesłychanie skołtunionych włosach i bardziej indyjskich ubraniach niż Hindusów, ale zawsze w najbardziej turystycznych i komercyjnych miejscach polecanych przez Lonely Planet. To …

National Railway Museum

Mało kto o tym wie, ale miasto stołeczne Delhi posiada bardzo ciekawe muzeum kolejnictwa. Położone jest dość daleko od centrum, wiec zniechęca to do odwiedzin wielu turystów, którzy wolą koncentrować się na zwiedzaniu ścisłego centrum miasta. Niech o naszej krótkiej, ale treściwej wizycie opowie kilka zdjęć. Więcej informacji dla fanów …

Mgliście

W Delhi zimne pory roku opóźnione są względem Polski o dwa-trzy miesiące. Babiego lata doświadczaliśmy więc na początku grudnia, styczeń z kolei przypominał polski październik. Zima 2008/2009 jest podobno najcieplejszą w historii. Furorę wśród mieszkańców i poruszenie prasy spowodowała też wyjątkowa anomalia pogodowa, czyli niewielki deszcz, który zroszył aglomerację delijską …

Om mani padme hum

Jeżeli w Wigilię zamiast barszczu z uszkami masz przed sobą ryż z soczewicą, a zamiast pasterki wprawiasz w ruch buddyjskie bębenki przy -15°C, to witamy w Ladakhu. Do Małego Tybetu przylecieliśmy w Wigilię rano. Nasz niewielki A320 Kingfishera, znanego bardziej z marki piwa niż z linii lotniczych, przedarł się przez …